Nowe prawo – nowa epoka dialogu społecznego
15 października 2025 roku Sejm RP uchwalił długo oczekiwaną ustawę o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych. To pierwszy od kilkudziesięciu lat tak szeroki projekt reformy systemu zbiorowego prawa pracy. Ustawa, przygotowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw, a jej realne skutki odczujemy już w 2026 roku.
Jak podkreśla resort, celem zmian jest odbudowa i wzmocnienie dialogu społecznego oraz zwiększenie liczby pracowników objętych układami zbiorowymi pracy. Obecnie w Polsce takich osób jest zaledwie kilka procent – w porównaniu z ponad 70 proc. w krajach Europy Zachodniej.
Ministerstwo zwraca uwagę, że niski poziom uzwiązkowienia, złożone procedury i brak motywacji po stronie pracodawców powodują, że układy zbiorowe – choć teoretycznie możliwe – w praktyce prawie nie funkcjonują. Nowe przepisy mają to zmienić.
Nowa ustawa zamiast przepisów w Kodeksie pracy
Do tej pory kwestie układów zbiorowych pracy były regulowane w Kodeksie pracy. Teraz – po raz pierwszy – zyskają odrębną, nowoczesną ustawę, która jasno określi procedury, strony, zakres i skutki zawierania takich porozumień.
Jak czytamy w „Poradniku Przedsiębiorcy”, nowe przepisy mają na celu uproszczenie i uelastycznienie procesu zawierania układów oraz umożliwienie prowadzenia negocjacji także z udziałem mediatorów. Rejestracja układów odbywać się będzie elektronicznie w ramach nowej instytucji – Krajowej Ewidencji Układów Zbiorowych Pracy (KEUZP).
W ten sposób państwo ma nie tylko zapewnić przejrzystość, ale też monitorować skalę i zasięg stosowania układów w różnych branżach.
Cel reformy: więcej dialogu, mniej biurokracji
Nowa ustawa realizuje także zobowiązania Polski wobec Unii Europejskiej. Dyrektywa (UE) 2022/2041 w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych zaleca państwom członkowskim dążenie do objęcia co najmniej 80 proc. pracowników układami zbiorowymi.
Polska jest obecnie daleko od tego poziomu. Według analiz przedstawionych przez MRPiPS, tylko 13 proc. pracowników sektora publicznego i niespełna 4 proc. sektora prywatnego objętych jest układami. Dlatego ustawa ma nie tylko uprościć formalności, ale również zachęcić pracodawców i związki zawodowe do negocjacji.
– „Chcemy odbudować zaufanie między stroną społeczną a pracodawcami. Układy zbiorowe to nie zagrożenie, lecz szansa – na stabilne warunki pracy i przewidywalność” – mówiła podczas prezentacji projektu wiceministra pracy.
Najważniejsze założenia ustawy
Nowe przepisy wprowadzają szereg istotnych zmian. Oto najważniejsze z nich:
1️⃣ Elektroniczna ewidencja i uproszczona rejestracja
Zawarty układ będzie można zgłosić elektronicznie do Krajowej Ewidencji Układów Zbiorowych Pracy. System umożliwi także wgląd do zarejestrowanych układów i porozumień – będzie to narzędzie publiczne, podobne do KRS.
2️⃣ Szerszy zakres spraw
Układy będą mogły obejmować nie tylko kwestie typowe – czas pracy, urlopy czy wynagrodzenia – ale także:
- politykę równości i antydyskryminacji,
- przeciwdziałanie mobbingowi i ochronę zdrowia psychicznego,
- zasady pracy zdalnej i nowych form zatrudnienia,
- działania proekologiczne czy CSR.
3️⃣ Układy na czas określony lub nieokreślony
Nowością będzie możliwość zawierania układów np. na 5 lub 10 lat – z możliwością ich przedłużenia lub renegocjacji. To ma zapewnić większą elastyczność i dostosowanie do sytuacji gospodarczej.
4️⃣ Mediacja w razie impasu
W sytuacji braku porozumienia między stronami będzie można powołać mediatora, który pomoże wypracować kompromis.
5️⃣ Większa rola międzyzakładowych organizacji związkowych
Ustawa dopuszcza uczestnictwo w negocjacjach organizacji międzyzakładowych, co ma umożliwić ochronę pracowników mniejszych przedsiębiorstw, gdzie nie działa związek zawodowy.
6️⃣ Zasada korzystności
Utrzymano fundamentalną zasadę: postanowienia układu nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż przepisy Kodeksu pracy.
Co to oznacza dla pracowników?
Dla zatrudnionych nowa ustawa oznacza przede wszystkim większą ochronę i możliwość realnego wpływu na warunki pracy.
Układ zbiorowy może regulować nie tylko wysokość wynagrodzenia, ale też:
- dodatki stażowe i premiowe,
- dodatkowe dni urlopu,
- świadczenia socjalne,
- programy zdrowotne czy ubezpieczenia grupowe,
- wsparcie w równoważeniu życia zawodowego i rodzinnego.
Jak podkreśla „PulsHR”, przyjęcie ustawy to „szansa na zwiększenie poczucia stabilności i bezpieczeństwa wśród pracowników, którzy dotąd czuli się pomijani w procesie decyzyjnym”.
A co dla pracodawców?
Nowe przepisy dają przedsiębiorcom większą elastyczność i przewidywalność.
Układ można negocjować z uwzględnieniem specyfiki branży, sezonowości, form pracy zdalnej czy systemu premiowego.
Korzyści dla pracodawców to m.in.:
- mniej biurokracji przy rejestracji,
- możliwość określenia okresu obowiązywania układu,
- lepsze relacje ze związkami zawodowymi,
- większe zaufanie i motywacja załogi.
Jednocześnie to także większa odpowiedzialność – układ wymaga utrzymywania dialogu, prowadzenia rokowań i przestrzegania wspólnie uzgodnionych standardów.
Eksperci wskazują, że dla większych przedsiębiorstw może to być realna przewaga konkurencyjna – firma z układem zbiorowym często postrzegana jest jako bardziej stabilny i wiarygodny pracodawca.
Wyzwania i ryzyka
Mimo wielu zalet, wdrożenie ustawy nie będzie proste.
Eksperci zwracają uwagę na kilka wyzwań:
- Niski poziom uzwiązkowienia – w wielu firmach nie ma związków zawodowych, więc zawarcie układu może okazać się niemożliwe.
- Brak kultury negocjacji – zarówno pracodawcy, jak i pracownicy często nie mają doświadczenia w rokowaniach zbiorowych.
- Ryzyko biurokracji cyfrowej – choć ewidencja KEUZP ma być elektroniczna, wymaga to sprawnego systemu i wsparcia technicznego.
- Dobrowolny charakter układów – ustawa nie nakłada obowiązku ich zawierania, więc bez realnej woli stron zmiana może pozostać „na papierze”.
Jak komentuje dr Marcin Wojewódka, radca prawny i specjalista prawa pracy, „sama ustawa nie zbuduje dialogu społecznego – to narzędzie. Prawdziwa zmiana zależy od dojrzałości i gotowości do rozmowy po obu stronach”.
Wejście w życie i kolejne kroki
Zgodnie z uchwalonym brzmieniem, ustawa ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, że pierwsze układy rejestrowane w nowym trybie mogą pojawić się już na początku 2026 roku.
Ministerstwo zapowiada także opracowanie kampanii informacyjnej dla związków zawodowych, organizacji pracodawców i samych przedsiębiorców. W planach jest również uruchomienie platformy informacyjnej KEUZP, gdzie dostępne będą wzory dokumentów i przewodniki dotyczące negocjacji.
Uchwalenie ustawy o układach zbiorowych pracy to ważny moment w historii polskiego rynku pracy. Choć zmiana ma charakter ewolucyjny, jej znaczenie może okazać się rewolucyjne.
- Dla pracowników – to większa ochrona i szansa na realne współdecydowanie o warunkach zatrudnienia.
- Dla pracodawców – to narzędzie do budowania partnerskich relacji i stabilnego rozwoju firmy.
- Dla państwa – to krok w stronę nowoczesnego modelu dialogu społecznego zgodnego ze standardami UE.
Jeżeli zapisy ustawy zostaną dobrze wdrożone, Polska może wreszcie zbliżyć się do europejskiego modelu, w którym rozmowa i zaufanie zastępują jednostronne decyzje.
Układy zbiorowe pracy po nowemu. Sejm uchwalił ustawę
